Po spodziewanym wyroku Sądu Najwyższego odnośnie uwzględnienia parlamentu w procedurze opuszczania Unii Europejskiej, rząd brytyjski zabrał się do pracy. Odpowiedzialny za Brexit minister David Davis zapowiedział, że stosowna ustawa zostanie poddana pod głosowanie parlamentarzystów w ciągu kilku dni.
Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że ustawa zezwalająca rządowi uruchomienie art. 50 Traktatu Lizbońskiego może zostać przygotowana i poddana pod głosowanie obu izb parlamentu nawet w połowie przyszłego tygodnia. Jak powiedział minister David Davis, ustawa ta ma być dokumentem maksymalnie prostym, którego przegłosowanie ma być tylko dopełnieniem formalności proceduralnych w zakresie Brexitu.
– Wyrok [Sądu Najwyższego z 24 stycznia 2017 r. nie zmienia faktu, że Wielka Brytania będzie opuszczać Unię Europejską, a naszym zadaniem jest działanie zgodnie z instrukcją daną nam przez mieszkańców Zjednoczonego Królestwa. W ciągu kilku najbliższych dni zaproponujemy ustawę, która da rządowi legalną podstawę do uruchomienia art. 50 i oficjalnego rozpoczęcia procesu wychodzenia – powiedział w Izbie Lordów David Davis, minister ds. wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE w rządzie Theresy May.
– To będzie ustawa możliwie jak najprostsza, która umożliwi wykonanie decyzji Brytyjczyków, a jednocześnie uszanuje wyrok Sądu Najwyższego. Celem tej ustawy jest po prostu nadanie rządowi uprawnień do uruchomienia art. 50 i rozpoczęcia procesu opuszczania Unii. Właśnie za tym głosowali Brytyjczycy i właśnie tego oni oczekują – dodał Davis.
Minister zapewnił także, że pierwotny plan rządu dotyczący uruchomienia art. 50 Traktatu Lizbońskiego w marcu 2017 r. nie jest zagrożony. Davis jest bowiem przekonany, że żaden z parlamentarzystów nie będzie chciał, wykorzystując wyrok Sądu Najwyższego, udaremnić woli narodu brytyjskiego, który w czerwcu jasno opowiedział się za wyjściem z Unii Europejskiej.